WAKACJE 2006 za 5 minut dobiegną swego kresu...
Większą część wakacji poświęciłem na prace... lecz nie przeszkodziło mi to świetnie bawić się wieczorami... wrcałem do domu nawet o 4.30 kiedy do pracy szedłem na 6.00... ale czy to ważne... raczej nie... bo w życiu ważne są tylko chwile!!
ogólnie można uznać je za udane... były chwile cudowne, jak i ciężkie, bolesne... ale niestety tak już jest z całym naszym życiem... wole jednak pamiętać te dobre, złe puścić w niepamięć...
nie martwcie się ;) w przyszłym roku będą kolejne wakacje... tym razem 3 miesięczne :D i chce żeby były conajmniej tak udane jak te!
pozdro dla
~ekipy z ...:::!![W]!!:::...
~[G]agarina Street
~przyjaciół z V LO w Toruniu!! jutro wszyscy znów się tam spotkamy ;)
~wszystkich maturzystów!!
~wszystkich tegorocznych KOTÓW :D
~oraz dla Izz' która mnie wyciągnęła wczoraj na kawke... buziak dla CIebie :*
P.S
żeby coś się mogło zacząć coś się musi skończyć... kto wie co nas czeka w tym roku szkolnym... wiem jedno zobacze moich znajomych których nie widziałem ponad 2 miechy i z tego się cieszę...
P.P.S
Pamiętajcie... MATURA TO JEST BZDURA!!!!!!!!