Prosze przeczytaj to :(a na koncu sa moje słowa:((( Szczęście to śpiew i muzyka. Szczęście to uśmiech, który rozwesela. Szczęście to mieć przyjaciela. Miłość jest zmienna, nadzieja zdradliwa. Lecz nasza Przyjaźń, niech będzie prawdziwa. Piękna jest miłość, lecz znika jak mgła, przyjaźń piękniejsza bo wiecznie trwa Kiedy w chwilach zwątpienia powiesz: Przyjaciół mi brak", wtedy spójrz na wiadomosc ta, która Ci powie, że nie jest tak! Przyjaźń powiększa szczęście i pomniejsza nieszczęście, podwajając naszą radość, dzieląc na pół smutek. Pozwól mi cieszyć się Twoją obecnością, gdyż jesteś dla mnie największym skarbem. Jesteś moim przyjacielem... W przyjaźni więcej się mieści, niż miłość w sobie zawiera, bo przyjaźń wszystko oddaje, a miłość wszystko zabiera. tyle jest wierszy na temat przyjaźni :( lecz sercem przyjazn trzeba odbierać a nie emocjami:(( przyjaciel to ktoś w życiu bardzo ważny :( była sobie dziewczyna zawsze uśmiechnięta zawsze mówiła dzień dobry:) i pomagała:) dla niej smutek nie istniał nie było słowa "zło" , "nienawiść" zemsta zdrada olewanie dla niej przyjaciel był skarbem słońcem które daje jasność w jej życiu i nie było w niej mroku.... przyjaciół miała wielu przyjaciółek tez ale tylko wtedy gdy ona pomagała kiedy jej trzeba było pomoc nie było nikogo...:( smutna szła przez puste ulice wiał wiatr rozwiewając jej włosy i porywając łzy z policzków zrozumiała ze tak naprawdę dla nikogo się nie liczy:( wszyscy się śmiali w wniebogłosy a ona miała smutek na twarzy.... wszyscy się zdziwili ale odwrócili się a obiecywali ze będę zawsze przy mnie.. lecz tak nie było odchodzili powoli jeden po drugim wbijając szpilkę w serce jej , ale nie poddała się odbierała ciosy ze spokojem... a tak bardzo zależało jej na Przyjaciołach...siedziała w domu i nic ja nie obchodziło i nikt nauczyła się żyć sama..... zaczęła smutki w krwi zatapiać:( tworząc rany swe na ręce:( aż pewna osoba która ja znała lepiej niż inne powiedziała ze tak nie można:( ze nie pamięta jej takiej ze zawsze kiedy było złe ona obracała to w żart :) i z uśmiechem na twarzy szła dalej odparła mu na to ze nie ma już sił ani ochoty na nic:( widząc w jej oczach ból smutek mrok... przytulił ja i powiedział ze zawsze będzie przy niej :( wyrwała się i powiedziała ze mu nie ufa... uciekła zostawiając go samego.... zrozumiał ze musi jej pomoc... tak do teraz przy niej trwa jemu jednemu zaufała... później po 4 latach poznała takiego chłopaka który tez jej łzy ocierał itp był przy niej na dobre i złe maja te same charaktery on każdego dnia dawał jej wsparcie i powodował uśmiech na twarzy:) wstawała z myślą ze dzisiaj będzie udany dzień tak mijały dni miesiące... śmiali się razem chodzili na spacery roboli sobie zdjęcia... potrafili pochmurna pogodę zamienić w piękna i słoneczna pogodę :) mieli ogromna moc przyjaźni razem z taka dziewczyna była ich 3 aż wszystko się sypało odeszli oboje:( znów zaufała i straciła.... nie odzywali się:( znów była smutna... ale powrócił do niej powiedział co czuje ze tęsknił ze nie powinien i dziś trzymają się razem.......