Powoli otwieram oczy.
Prawie słyszę trzeszczenie moich powiek.
Po chwili do moich źrenic docierają promienie słońca.
Patrzę w sufit i zaczynam godzić się z tym, że muszę wstać.
Z tym, jak jest i co się stanie za chwilę.
Pozdrawiam dzisiejsze słońce ;*