no hejeczka ;)) dzień uważam za udany ;) no to tak rano wstałam jak zwykle zakupy itp itd. później do Klaudi robić plakat ale w 70% skakałyśmy na trampolinie . ;d jak wyszłam z domu o 12 to tak wróciłam ok. 19 ;d lekki przypał był ale to nic . jestem zmęczona ;/ ide spać i wstane pewnie o północy i siądę na fejsa ;d hahahaha jak wracałam z Alką to obgadałyśmy prawie wszystkich kogo się dało . ale było przy tym frajdy . ;d lecę ;d papaaptki ;***