bardzo jestem dzisiaj rozesmiana poniewaz ciesze sie ze uswiadomilam sobie bardzo wazna rzecz i od teraz zaczynam wszystko na nowo. uswiadomilam sobie to juz w prawdzie nieco wczesniej. i nie chce tu nikogo obrazac ani znizac sie do takiego poziomu ktory dzis mnie tak rozbawil. ogolnie spoko, dobrze ze nie zrobilam tego co chcialam zrobic. bo podobno jednak lepiej nie ogladac sie za siebie i nie wracac na stare smieci. a tak mnie ciagnie, ciagnelo!
zreszta nie ma co sie zgrywac i udawac ze wszystko okej.. ale w sumie naprawde jest okej!
i z tego wszystkiego dzisiaj jestem taka szczesliwa!
i troche zaskoczona niektorymi rzeczami. i rzucaniem slow na wiatr tez.
i wytykaniem wszystkiego tez a tu prosze co ja widze.
mialam ochote ponabijac sie troche w tym momencie ale stwierdzilam ze nie zejde na takie dno.
a podobno to ja jestem taka dziecinna i okropna.
podejscie: BYLO MINELO
podoba mi sie od teraz
i walic wszystko
jest BIBA
jest piatek i niech tak zostanie.
blagam.
zaczynam wymazywanie.