Dziś dzień minął nawet fajnie, chociaż martwie się trochę bo nie wiem jak ale coś mi się stało ze stopą tzn. chyba sobie ją zwichnęłam i to porządnie a to oznacza zero basenu jutro i zero wygłupów :) Mimo bólu stopy poszłam dzis na działke się opalac i mysłałam że sie tam usmaże tak gorąco było. Ale pewnie rezulatty bedą, w moim przypadku chyba po 100 seansie na słońcu, heh..:)
Do babci przyjechała kuzynka Ola i Marta, jak jutro jakoś dokuśtykam w podskokach to je odwiedze:) Fajnie by było sie z nimi spotkac bo razem zawsze odwalamy niezle jazdy:)
Myslalam dzis o tym o czym zawsze marzyłam a mianowicie o piosenkarstwie, są chwile, że nie jestem pewna czy tego chce, boje się tego całego świata, a z drugiej strony ciągnie mnie do niego.
Wczoraj uznałam, że piosenka, którą uważalam za dobrą jest do kitu, nie wiem dlaczego, chyba nie do końca odziwerciedla moje uczucia, chyba niedobrze czuje się w takich klimatach.
Mam nadzieję, że dobra wena mnie nie opuści..:)
Serdeczne pozdrowionka dla wszystkich znajomków z pb, dla komentujących i dla tych wszystkich, którzy zawsze są ze mną w dobrych i złych chwilach!! Buziolki