#266 - myśli zebrane.

A podobno faceci nie patrzą na wygląd. Mówią, że liczy się to co jest w środku. Taaa... Każdy tak mówi, ale jak przychodzi co do czego to "a może zostaniemy przyjaciółmi". Wiadome jest od lat, że każdy facet chce mieć piękną dziewczynę. Ta, ale kiedy to mało przystojny facet zakocha się w dziewczynie to wtedy ta dziewczyna po długim namyśle zgadza się i z nim jest. A facet? Kiedy w nim zakocha się "brzydka" dziewczyna obgaduje ją, śmieje się z niej itp. Faceci to mało myślące istoty. Dojrzewają później niż dziewczyny. Widać to na pierwszy rzut oka. Facet około 25 lat jest dopiero dojrzały. Kobieta już w wieku 19 lat wie na czym stoi. Moje filozoficzne myślenie skłania mnie do wymiotów. O czym ja w ogóle piszę... Chyba naprawdę nie mam co robić wieczorami. Ale. To bardzo interesujący temat. Nikt nigdy nie porusza tej kwestii. Więc może czas? Kiedy to piszę myślę co będzie jak ktoś to przeczyta. Hmm, co będzie jak jakiś facet to przeczyta. Refleksja na temat jego dojrzewania i sposobu widzenia. No cóż. Takie są stereotypy. Każdy potwierdzi fakt, że kobieta jest bardziej dojrzała. Ale wracając do tematu "piękności". Jeśli chodzi o to to pewnie wiele kobiet ma przez to kompleksy. Nie zważając na fakty powiem, a raczej napiszę, o nich właśnie. Przyjął się stereotyp, że piękna kobieta to ta, która ma figurę 90/60/90. Czy ja wiem... Piękna kobieta to ta, która sama uważa, że jest piękna i która sama siebie akceptuje. Wszystkie kobiety są piękne. To faceci są ślepi i tego nie widzą. Kiedy ja ostatnio poszłam do lekarza usłyszałam, że muszę przejść na dietę. Na początku się tym mega przejęłam, ale potem uznałam, że ograniczę to co mi pan lekarz polecił ograniczyć. Ale i tak cały czas uważam, że bardzo dobrze czuję się we własnym ciele. Nie mam tam jakiejś super wagi i nie wyglądam jak Miss. Ale czuję się dobrze. I szczerze powiedziawszy to powienno być najważniejsze. A jeśli chodzi o facetów to niech zaczną patrzeć sercem a nie oczami, bo chyba lepiej mieć kobietę, która wychowa dziecko, potrafi zrobić coś w domu, ugotuje, posprząta, wypierze, niż taką lalkę Barbie, która patrzy tylko żeby jej się paznokieć nie złamał.

Koniec tego wykładu i tak pewnie nikt tego nie przeczyta.

~ Howard.