1/2 (jedna druga) ekipy BOX-HUNTERS w akcji ;p
miałyśmy tylko schować cache, a doszla do tego jazda quadem, konno, przeprawa przez długie i szerokie na ponad 2 km bagno, wspinaczka na zwalone kolosy, zjazdy na linach (konkretniej to na lince holowniczej od owego quada) no i nie zapomnijmy o 2 godzinnym spacerku gdy TEN WLASNIE QUAD nawalił.
poznym wieczorem wrocilysmy brudne, mokre i straszliwie zmeczone, ALE SZCZESLIWE :P
aha... no i GPS tez nawalil........ ;(