photoblog.pl
Załóż konto

Human Behaviour

Witam Was w kolejnej notce. :) Bilety zakupione a wraz z nimi ekscytacja i niepokój. Jak zawsze podejmuje bardzo skrajne decyzje. Smutne jest to, że zawsze jakaś przyjemność jest czyimś kosztem. Został miesiąc i kilka dni. Żyję tym wyjazdem już. :) Tym razie na dłużej, bo na tydzień równy, chcę dla każdego wygospodarować najwięcej czasu. Musi być sprawiedliwie. Ostatnim razem spierniczyłem sprawę. Wczorajszy dzień w ogóle był bardzo zaskakujący i spontaniczny. W trakcie pracy stwierdziliśmy z Markiem, jedziemy po pracy do Primarka. Ja stwierdziłem, to dobry czas na kupno biletów bo ceny mogą ulec zmianie. Zakupy mega udane, dodatkowo odwiedziliśmy McDonald's. Objadłem się strasznie, nie jestem fanem McDonald's z wielu powodów, ale lubie czasami tam zjeść. Przekonało mnie to, iż Marek miał kupony rabatowe. Marek zostaje w Londynie, najbardziej wiążącym powodem jest kot. Niestety koty nie są samowystarczalne, tydzień to zbyt długi czas dla kota w osamotnieniu. Dokładna data wyjazdu to 4 marca 2015, wylatuję 11 marca. Oby ten czas niezbyt się spieszył bo mam wiele do zrobienia. A teraz wybaczenie, zaraz wróce. Skoczę tylko po fajki. :P Jestem. :) Coś czuję, że dziś się rozpisze... mam nadzieję, że ktoś przeczyta to od początku do końca. Dobra to palimy! :D Nadal mnie zaskakuje to, że w sklepie w którym robię zakupy co najmniej 2 razy w tygodniu pytają mnie o dowód. :P To taka drobna sugestia, że wyglądam na mniej niż 18 lat. XD Jak mieszkałem w Polsce to dawano mi 21 czasami a tutaj mnie odmładzają. No nieważne, teraz miesiąc przed wyjazdem zmieniam zmiany dzienne na nocne. Na nocnych zmianach jest coś za coś, więcej pieniędzy bo dłuższe zmiany ale efektem jest zmęczenie totalne. Myślę o tym pozytywnie bo każda zmiana przybliża mnie do wyjazdu. :) A w piątek kolejna próba Naszej kochanej, płodowej Argyrii. :) Przychodzi koleś który gra na basie, musimy go z Jayem dokładnie ocenić jak pokaże Nam co potrafi. Mam o tyle trudno, że od niedawna słyszę bass i na pewno nie nazwę się ekspertem w tej dziedzinie. Co dwie głowy to nie jedna, jakoś damy radę. Porzuciliśmy Angst und Klagen bo jednak na ten moment to Nas, a może tylko mnie przerosło. Zabieramy się za My Morgue, tutaj jest łatwiej bo tekst jest już od dawna mi znany plus mam linie melodyczną do wokalu. Trzeba tylko instrumental stworzyć co nie jest już moim zmartwieniem. :P Tak na koniec powiem Wam coś miłego "Sensei, tu są ryby!" Tak.... Nasz projekt o nazwie Eths Polish Edition coraz bliżej. Nie zdradzę szczegółów, zobaczycie efekt końcowy. To by było na tyle, dziękuję za czytanie mojej najdłuższej notki. :) Miłego dnia i zdrowia życzę. :)


PS "Mamo ten Manson lata"

Dodane 26 STYCZNIA 2015 , exif
139
sublimatio "poczekajcie, zaraz wracam, ok juz jestem" - po co takie cos pisac w notce, skoro to nie czat na fejsie i nikt nie czeka na Ciebie na bieżąco XD
29/01/2015 3:51:30
jakubmarilyn Ma to na celu urozmaicić mój wpis. :)
30/01/2015 15:16:24

~childpreyhurryandmay Jakub, z Eths czeka nas sporo roboty... Ale chyba damy radę, co?
Powodzenia w tworzeniu. Wierzę, że wrócicie do "Angst und Klagen" po "My Morgue". :3
...
Zacznij Ty w końcu dzielić tekst na akapity, chłopie! xD
26/01/2015 12:52:25

Informacje o jakubmarilyn


Inni zdjęcia: Motyl niczym broszka :) halinamKobiety kochają brąz bluebird11;) virgo123M. wanderwarJaszczurki egzotyczne bluebird11O świcie slaw300CHAEF mnrwJutro basen i morze bluebird11Dzień dobry w Czerwcu :) juliettka79:) milionvoicesinmysoul