photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 LUTEGO 2010

Hiphopowa jazda

These days we go to waste like wine,

that turns to turpentine... 

Ten kawałek zawsze mnie urzeka,

Nie ważne, czy mam akurat nastrój wesoły czy dołowaty

 jest po prostu ładny.

 

Postanowilęm, że zostane prawdziwym tru indie alternatywem.

I tak pewnie nic z tego nie wyjdzie

ale zawsze można się polansować.

 

I uczyć się na blaszkę 37 wzorów tryg. też można.

W końcu bez tego nic nie osiągne w życiu.

Wyobrażacie sobie biznesmana albo dyrektora banku, który nie wie,

że cosa=(1-tg^2(a/2)/(1+tg^2(a/2))?

No właśnie, nie ma bata, żeby tego nie wiedzieć.

 

Pozdrawiam serdecznie ZL za to, że jest i za to, że potrafi wybaczać.

Pozdrawiam równie serdecznie MK za to, że nie zapomniała o mnie przez te lata.

Pozdrawiam też tych, którzy w jakikolwiek sposób przyczyniają się do mojej wewnętrznej radości.

Czy to normalne, żeby pozdrawiać samego siebie?

Chyba nie...

Ale wiadomo:

Nienormalny człowiek = nienormalne normy :/

 

Nara ziom

Komentarze

getoffmylawn a ja uważam że na mielarce do mięsa hehe :)
28/02/2010 22:15:25
jahrastafari Na gitarze?
28/02/2010 19:37:16
nicciekawego212 Ale masz zamach. Ciekawe na czym ćwiczyłeś
28/02/2010 12:36:49
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika jahrastafari.