Kiedyś tam z Filipkiem ... W drodze na Tworóg. Lubie te nasze wypady. I te kwestie poruszane podczas nich. Rower widocznie sprzyja rozmowom. Choć czasami są one trudne i dość prywatne ... ale chyba dobrze że są. Bo te rozmowy dużo mówią.
No i jest też wesoło. :)
W poniedziałek polski gadany, a w czwartek angielski ... oj już nie będzie tak wesoło ...
13 LIPCA 2016
8 LIPCA 2013
18 MAJA 2013
18 MARCA 2013
13 STYCZNIA 2013
2 STYCZNIA 2013
18 GRUDNIA 2012
22 PAŹDZIERNIKA 2012
Wszystkie wpisy