Debilny 21 wieku!
Niecierpie Cie przez to, że masz możliwość niszczenia tego co tak długo powstaje, co kocham i.... robisz to.
Czuje się zagubiona w Tobie, a w tym co mi oferujesz zdecydowanie się nie odnajduje. Dlaczego zabierasz mi coś co miało być tylko moje? Dlaczego miażdżysz nadzieje (i s... o....)? Po to żeby wyrobiły mi się twrdsze pośladki? Chyba tak. I chyba Ci się udaje, aczkolwiek ten proces jest bolesny. I znowu rozmazuje te głupie kratki w zeszycie. Mam nadzieje, że nikt nie zauważy. "Ale mama uczyła bym była ponad to wszystko"- staram się, ale czasem mam Cię serdecznie dość. Ile jeszcze mi zabierzesz? Opisz co, dlaczego, kiedy i jakie to będzie miało skutek.
Pozdrawiam, Jagódka.
P.S. Proszę o szybką odpowiedź
Wkrótce po ciemności i smutku przyjdzie radość
Jeśli otoczę się pozytywami, powodzenie samo nadejdzie