Moje dzieci :)
Po koncercie Bednarka naładowana pozytywną energią
miałam zamiar siedziec pół nocy z kawą nad notatkami.
A tutaj tatuś wrócił z działki z moją Pati, która chciała zostac u nas na noc i spac oczywiście ze mną.
Pati mnie spytała po co studiuje skoro pracuje.
Czuje się jakbym conajmniej dwa dni spędziła na jakieś imprezie, wszystko mnie boli, nie zmrużyłam oka nawet na chwile.
Pati ręce, nogi były dosłownie wszędzie :D
Już po ostatnim egzaminie, poszło dobrze. Ogólnie jestem troszkę zła na siebie, na swoje lenistwo.
A teraz pora na odgruzowanie pokoju.