Z ciężkim sercem przechodzą przez moje gardło te słowa.. lecz muszę przyznać, że były to zajebiste święta.
Wiem, wiem, że nie ma już tej magicznej aury śpiewania kolęd, lepienia bałwana i wzajemnej powierzchownej miłości. Jednak tegoroczne Boże Narodzenie było moim najlepszym od paru lat. Dziękuję.
A zdjęcie robione z totalnego zaskoczenia bodajże przez Mikołaja.