a w Turcji było zajebiście. zajebista pogoda i w ogóle wszystko. ponurkowałem sobie z rybkami, pojezdiłem sobie na takim dziwnym koniu co nazywał się abdul, wypaliłem chyba wszystkie smaki do waterpipe jakie wyszły, zostałem tureckim mistrzem strzelania z łuku, no i... tak to też b y ł o zajebiste...