jedna łza wiecej..

 https://www.youtube.com/watch?v=a_Am4cHMBKM

Bo jednego dnia, cierpimy na brak zrozumienia.

kolejnego dnia usycha cierpliwość, 

następnego więdnie uczucie..

Na końcu płyną łzy nadziejii.

która też powoli wysycha ... bo nie ma siły czerpac wiecej.

ale jednak jest pewnien moment, który można nazwać przebłyskiem.

zapala się opcja by walczyć.. chodź sami niewiemy

tak naprawde o co walczyć. 

staramy sie nie poddać chodź z dnia na dzień jest coraz trudniej.

Zaczynamy uciekać na odludzie by nikt nas nie szukał..

bo nie ma po co .

Myślimy że to jedyne wyjście. Jedna opcja na chwile spokoju.

na chwile tak.. ale jak nie rzeczywistość to istota nie spełnionych marzeń nas dopada..

i myśl czy kiedyś dopne swego.

spojrze przeznaczeniu w oczy i powiem sympatyczne "goń się"?

nikt tego nie wie.. bo spacer ciszy może być ostatnim spacerem.

sms na dzień dobry może byc równy temu na do widzenia..

a jednak i tak idziesz mimo tego że już nie masz siły iść .

i powiedz mi dokąd ?

mówisz WALCZYĆ.! ale czy masz o co ? i czy warto ?

tego już nie wiesz.. ale gratuluje za próbe.

bo nie którzy nawet nie mają odwagi zaryzykować próbą ..

a ty jeszcze walczysz o końcówke honoru.

Żeby jak bd ochodzić powiedzieć .. " zrobiłem wszystko co dałem rade."

 od  03;03 do 04;04 na kartce od starego pamiętnika.. ironia losu nie ?