no hej. dawno tu nie pisałam, nie miałam czasu. tyle się w mym zyciu wydarzyło! już od dwóch tygodni jesteś tu ze mną, wrócił mój skarb! nawet nie wiesz jaką  niespodziankę mi zrobiłaś. najwspanialszą na świecie. jestem pipą,że sie nie zorientowałam, a tyle mi wygadałaś! :D chce Ci tylko powiedzieć,że pisze to dla Ciebie. nie zaglądam tutaj zbyt często. skrobie jak mi się chce, albo jak mam taką ochotę, czy jak chce po prostu wyrzucić z siebie kilka zdań. tak o w próżnię, nie oczekuję że ktoś to przeczyta. teraz zwracam się do Ciebie. tak do Ciebie, moja ukochana. moja cudowna...każdy dzień z Tobą jest nowy,świeży. każdy mnie zadowala i unosi gdzieś wysoko. przy Tobie czuję się tak niebiańsko! :* jeszcze teraz, gdy już zostałyśmy narzeczonymi, zapieczętowana została nasza miłość tym oto sygnetem na paluchu czuję się spełniona i szczęśliwa. ba, najesześliwsza na świecie! nikt nie ma takiej kobietki jak ja! :*** jesteś najlepsza! kocham Cię całym swoim serduszkiem. moja Dariowa Szczypto dodająca smaku zupie zwanej życiem! mój własny ideale, definicjo szczęścia, moja błyskotko, moja życiodajna wodo...bez Ciebie już nie chce. już razem rok i 3 dni. chcę wiecej lat! chce wieczność : ). w Karpaczu było super, tak jak i nad morzem. bardzo lubię te nasze wyjazdy. jestesmy wtedy blisko, najbliżej. nie musimy się niczego obawiać, nie rozdziela nas żadna odleglość a dobrze wiemy jak tęsknimy za sobą nawet gdy nie widzimy się przez godzine. rozrywa nas od środka straszny ból,ale i tak jesteśmy silne jak cholera! udowodniłysmy sobie,że nasza miłość jest nie do pokonania, dwa miesiące rozłąki i nic nas nie ruszyło. mimo wszystko dałyśmy rade, uszlachetniło nas to i kochamy się jeszcze mocniej. wybacz kochanie,że ten tekst nie jest napisany składnie, pewnie nic z tego nie zrozumiesz, jakieś lelum polelum. po prostu siedzi mi to w głowie. chce Cię uszcześliwiać, jesteś w końcu moją kobietką. a o swoją kobietkę troszczę sie najbardziej. więc chodź, nakarmię teraz twoją duszę tymi wywodami! kocham Cię jak wariat! <3<3<3