Dzisiaj jazda u Agi na 12, jak to zwykle bywa ja na Grubym a Justyśka na Miłej :)
Następnie poszłyśmy wyczyścić konie na kolejną jazdę:P
Potem kilka fajnych fotek na padoku i przygotowania do sesji fotograficznej o 18
Poznałyśmy kilka naprawdę fajnych osób , pomogłyśmy przy przygotowaniach do terenu a potem ganiałyśmy z Justyśką
i Magdą po padoku aby koniska jak najlepiej wyszły w obiektywie przy zachodzącym słońcu , którego i tak nie było za dobrze widać
Gringo szczelił nawet kilka niezłych baranków
A Salinka i Edek oraz ich galop na wzgórzu...ahh.... :)
Dzień zaliczony do jak najbardziej udanych :)
W poniedziałek znowu jazda i tym razem galop na Edziu
Trzeba wziąść się w końcu w garść