oto co nasmarowałam dnia
2.01.2012 .
czyli wczoraj :
[rozkmina 1]
Cóż mogę powiedzieć ..
rzucam się w wir
trwonienia własnego czasu.
tym razem to bardzo
niebezpieczne
bo matura.
Ale też zbyt banalne
bo niby ''dlaczego''
Nikt tego nie zrozumie
bo ja sama
tego zrozumieć nie potrafię
Myślami najbliżej jestem
w kosmosie.
Albo , co gorsza
na photoblogu..
[rozkmina2]
Sylwester odkrył we mnie
dawne , zakurzone już
odczucia
pustki , potrzeby albo zrezygnowania
wkurwiam się
gdy czegokolwiek oczekuję
I Nowy Rok zaczęłam
tęskniąc
do dawnych czasów
gdy wszystko było ok
bo na niczym mi nie zależało .
i miałam dobry humor
i dobre kawałki na odtwarzaczu
I kolejnym
z tysiąca pytań
będzie ''Dlaczego? ''
pominę , że poprzednie 995 pytań
też tak brzmiało.
Chciałabym czuć to
z czym potrafię się uporać .
Zczym potrafię żyć jak człowiek .
Chciałabym żyć lekko
[rokmina 3]
'' miłości nie ma , trzeba robić melanż ''
''miłości nie ma , jest piwo za 4 zł w metrze ''
nadal wierzę w potęgę tych słów
nie wiem jak ' to' nazwać
oczekiwanie
[aranoja .
paranoja ...
PARANOJA .!
mania prześladowcza.
Albo po prostu chęć zwykłej , pierdolonej
obecności.
Chuj z tym wszystkim ,
i tak pierdolę o niemożliwym .
[ rozkmina 4 ]
teraz żyje mi się lepiej
i najgorzej na świecie .
the end .
Ela , tęsknię za Tobą .
Bardzo .
Ale ja wszystko wiem .
Zaczekam na Ciebie bubciu . Wrócisz w końcu w całej okazałości .
Kocham Cię :*