okej, jedyne zdjęcie z sylwestra, haha, na którym jesteśmy z deczka średnio wyglądające, jakość powala i w sumie nie zdziwie się, jeśli zostane za to zabita.
wszyscy robią teraz podsumowania 2010 roku, a ja zastanawiam się, czy warto. raczej nie ma czego podsumowywać, gdyby nie koncert w marcu i niesamowite wakacje, rok można uznać raczej za nieudany. nudny i bez rewelacji. życzę sobię, aby 2011 rok wniósł coś nowego do mojego życia, naprawdę na to liczę.
co do samego sylwestra, to w sumie było fajnie. w ostatniej chwili zdecydowałam się iść z Matyldą i Monsem do brata ciotecznego Monsa. byłam ostrzegana, że może mi się nie podobać, ale było nieźle, więc Mons, nie było się co denerwować. xD oszczędzę Wam szczegółów, zostaną między nami, huhu.
poza tym, nie chce wracać do szkoły. :<
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24