Nie lubię, kiedy kobiety trzymają się go zbyt blisko.
Dodaję wtedy szału, furii, białej gorączki.
Nie działam, ba, nawet nie myślę racjonalnie!
Nic nie mogę z tym zrobić...
I co? Trzeba grać. Cały czas udawać!
Ale w porządku. Umiem być dobrą aktorką.
Prawie rok udawałam, że jest mi obojętny.
Nie odbiorą mi go, naiwniaczki. He.