Mały Koczkodan ;)
Popsułam sobie gipsik. pochłaniam grejfruty jak odkurzacz, wypijam karton mleka. i potrafie już sobie sama związać włosy z czym miałam wielkie problemy przez kilka pierwszych dni. Normalnie czynię niesamowite postepy.
Wczoraj z Kate zrozumiałyśmy fakt, że 1 czerwca minęło dokładnie PÓŁ ROKU od pewnego 'wydarzenia', które po części zmieniło nasze życie. pff ale to brzmi, ale taka jest prawda. Oraz 1 czerwca minął dokładnie ROK od innego wydarzenia, które jest nie samowicie zabawne :]
No i tak czas zapierdala, że masakra.
Jak zakładam ten strój pocę sie jak świnia. Znaczy płyne.. jak rzeka.