Eli.
Z października jeszcze.
Teraz już wrócił pod siodło.
I wczoraj był bardzo grzeczny, świetnie galopował.
A Dżenie ostatnio trochę odwala.
Fakt, jedna jazda w ostrogach potrafi czynić cuda.
Choć ostatnio ma jakiegoś focha chyba.
No zobaczymy w środę.
Reszta życia też fajnie,
wolne na uczelni. :D
Coraz mniej czasu i zaraz sesja.
Ale najpierw święta, impreza życia.
A później... może ciepłe kraje po egzaminach. :)