koniec opierdalania się!
potrzebuję chwili odpoczynku. jakieś wakacje, relaksik, mmm...
no nic. 45 dni iiii Polska (mam nadzieję)! stęskniłam się już ;c
ogólnie, to jest fajnie, miło i przyjemnie. ciężkie czasu dopiero przyjdą..
mam nadzieję, że jesienna depresja mnie nie dopadnie..
chciałabym coś zmienić, ale brakuje mi motywacji... TRZEBA SIĘ OGARNĄĆ! :O
szkoda tylko, że niektórzy zapomnieli, że isteniję. jest to bardzo przykre, ale cóż.. przeżyję.
a tak ogólnie, to kocham Misiaków bardzo mocno! <3
I trzeba żyć, kurwa. Przed nami jeszcze tyle dni!