Wróciłem:) troche wcześniej niż przewidywałem:P
Nie ma sensu opisywać jak było, bo tego nie da się opisać:D
Pogoda tutaj w Polsce mnie troche załamała...tam tak gorąco:)
Zdjęć nie będzie bo aparat się utopił, a ja zapomniałem zabrać swojego:(
Pozdrawiam
P.S zdjęcie pt. "Miłosz zwiedza", ale to w PL jeszcze:P