niedziela

no w końcu tutaj zawitałam, ale no cóż takie uroki bursy, nie ma jak dodać wpisu, ale wkrótce to się zmieni :) no więc powiem że jak na razie jest bardzo pozytywnie! tyle rzeczy wylatuje z naszego okna:O nie wiadomo z jakich przyczyn wypadły drzwi XDD wcale, a wcale. fajnie się przechodzi po pasach, ogólnie dużo odwalamy, boję się Martyny w nocy!:XX lubię jeździć w koszyku z biedronki z Martyną! Powiem tak, kupiłyśmy sobie fajną firankę metr na dwa i jest totalnie zajebista! To nic że jest taka malutka, fajna jest lubimy! Przecież wszystkim sie bardzo podoba! Boże, musiałabym tutaj tyle napisać, no wiec wszystko w skrócie, Radek usiadł na placku i wyleciało przez okno, poznałam tyle osób i nie pamiętam nawet jak mają na imię, tylko poszczególne osoby, wyleciały nam drzi, kupiłyśmy sobie za małą firankę, mam 29 osób w klasie SAME DZIEWCZYNY, 110 - Martyna i Wiktoria, no okeej, poszłyśmy raz z Martyną i nas Pani nocka złapała, boje się jej, opiekunka jest zboczona, tralalallalal. przechodzilyśmy po pasach w zwolnionym tempie, dziwna akcja w kebabach i wgl. ta kobitka pewnie stwierdziła że jesteśmy chorzy psychicznie ;xx Ci dwaj Panowie u góry odwalili akcję w sklepie elektrycznym, kiedy to powiedziałam im że nie mają kultury wyszli ze sklepu i weszli jeszcze raz przepuszczając mnie w drzwiach, to nic że sprzedawca dziwnie sie patrzył ;xx stwierdzam że nie lubie zmywać naczyń. dziękuje za uwage pozdrawiam.

chce do gimbazy :<< ale bursa jest spoko, tylko szkoła ble.

kocham. do widzenia.