Wieczory- jedyna część dnia której nienawidzę.
http://www.youtube.com/watch?v=dSa97EtkIIQ
I nie mówisz mi "dobranoc" i nie mogę przez to usnąć..
To uczucie, gdy słowa piosenki opisują Twoje życie...
Nie ma to jak pobawić się uczuciami prawda?
Przecież Ciebie to kręci.
Tak jak kiedyś ja Ciebie...
Myślisz, że to fair?
Myślisz, że teraz wszystko będzie dobrze, że będzie takie jak dawniej?
Dla Ciebie na pewno ;)
Ale zapomniałeś, że w tym wszystkim jestem jeszcze ja egoisto.
Taka szara myszka, która przestała Cię interesować,
która znaczy dla Ciebie tyle co Twoje wczorajsze śniadanie,
którą możesz sobie pomiatać i wyzywać, jak ostatnią szmatę,
którą możesz sobie wyrzucić jak śmieci do kosza,
która Ci się już poprostu znudziła jak "Tytanic" obejrzany dziesięć razy.
Jest źle, ale będzie lepiej i coraz lepiej. Wystarczy tylko uruchomić proces zapominania i powiedzieć głośne: "Przecież jest ok!"
Wiem, że masz to gdzieś. Więc może i ja wkrótce przestanę się przejmować i staniesz się dla mnie już nikim?
Niecierpliwie na to czekam idioto.
Popatrz jak to wszystko szybko się zmienia.
Coś jest a później tego nie ma...