ŁUKASZ MAŁKIEWICZ - MAŁPA
pozwól mi nie mówić nic, tylko patrzeć
więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni
chwała przemija, dziewczyny mają w dupie blizny
czułem jej zapach tak intensywnie jakby stała przy mnie
pozwól, że opowiem ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości
nigdy nie mów mi ze nosze wciąż głowę w chmurach, bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach
mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpię
pamiętasz ? razem na zawsze, razem do piekła
po raz kolejny wracam, bo chyba mam to szczęście, że są ulice za którymi dalej tęsknie
dziś wracam do Ciebie i już jestem w drodze
każdym wersem sieję dziś rozpierdol więc odstaw Persen, puść to i weź się wkręć
tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość
nie czułem wtedy nic ale teraz się boję dzisiaj zdycham ze strachu, wiesz to jest chore
bo zawsze jasno mówię o tym, co myślę i czuję
pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć, zanim znów stracisz oddech gdy światło zgaśnie
bo żaden z nas nie umie zmieniać wody w wino
ale sorry, nie ma tutaj miejsca na litość
nie piszę tekstów, które rzucają na kolana, kiepski ze mnie symbol seksu i kiepski amant
wiesz kto jest lepszy gdy słyszysz pierwsze słowo
możesz zobaczyć, to czego inni nie widzą
co dzień o świcie ruszają by szukać skarbów
DODAWAJCIE, KLIKAJCIE, KOMENTUJCIE
następna nota - ELDO.