`Może chcę dobrze, ale przynoszę ból.
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój.
Otwarta rana, ja znów sypię sól.
Braterstwo tej samej niedoli.
Los rzuca kłody pod nogi.
Nerwy rwą się spod kontroli.
Zawsze muszę coś spierdolić`
tu Marica.
PiH+Peja! < 3.
dzieć cudów. pogodziłam się z największym frajerem jaki dotychczasz był w moim życiu.
nie jestem w 100 pro przekonana czy dobrze zrobiłam.. ale mam nadzieję,że nie bd tg żałowała. w końcu RAZ SIĘ ŻYJĘ! trza korzystać, ile wlezie ; )).
monnotonia dnia powoli mnie przytłacza. 2 dni do ferii,mam nadzieję że trochę odpsapnę od tych pierdolonych wywiadów,artykułów,itede,itepe. jednak bycie redaktorką to kiepska sprawa.-__-
próba się w miarę udała.
+zrobiłamdziś na drutach na krawieckich coś co przypomina stanik !haa, jednak mi się udało ; x
http://www.odpowie.pl/profil-maraska - pytać ! ; )
http://www.mlodzidziennikarze.pl
portalw, ktr pracuję. ;p