photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 MARCA 2010

Tak z dzisiaj

"Był sobie ptak obdarzony parą doskonałych skrzydeł o bajecznie barwnych piórach, stworzony do swobodnego szybowania w przestworzach, ku radości tych, którzy obserwowali go w locie.

Pewnego dnia ptaka tego zobaczyła młoda kobieta i zakochała się w nim bez pamięci.

Serce jej mocno zabiło, oczy zalśniły zachwytu, gdy patrzyła, jak z gracją szybuje po błękitnym niebie. Ptak poprosił ją, by mu towarzyszyła, i polecieli razem w pełnej harmonii .

Kobieta podziwiała, czciła, wielbiła ukochanego ptaka.

Lecz pewnego dnia pomyślała: A może on zechce odkryć dalekie krainy, poznać odległe zakątki świata?

I przestraszyła się własnych myśli.Przestraszyła się, że już nigdy nikogo tak mocno nie pokocha. I obudziła się w niej zazdrość, zazdrość o to, że ptak umie latać.

Poczuła się samotna.

Zastawię na niego pułapkę pomyślała.

Następnym razem, gdy się pojawi, Już ode mnie nie odleci .

Ptak, który również był bardzo zakochany, przyfrunął do niej nazajutrz.

Wpadł do klatki i nie mógł się już z niej wydostać stał się więźniem.

Kobieta napawała się jego widokiem. Był przedmiotem jej gorącej namiętności, pokazywała go przyjaciółkom, które wzdychały:

Naprawdę cudowny! Jaka jesteś szczęśliwa ! .

Jednak z biegiem czasu zaszła w niej zadziwiająca przemiana : ponieważ ptak stał się jej własnością i nie musiała go już zdobywać, przestał ją interesować.

A on ,nie mogąc już latać, z dnia na dzień pogrążał się w coraz głębszym smutku, pióra mu wyblakły, skrzydła opadły a kobieta zwracała na niego uwagę tylko wtedy, kiedy przynosiła mu jedzenie.

Pewnego dnia, gdy podeszła do klatki, okazało się, że ptak jest martwy.

Wpadła w rozpacz i odtąd ani na chwilę nie przestawała o nim myśleć. Ale nie pamiętała o klatce, pamiętała tylko dzień, kiedy ujrzała go po raz pierwszy, jak szybował wysoko w obłokach, swobodny i szczęśliwy.

Gdyby mogła przyjrzeć się sobie samej, zrozumiała by , że tym co tak naprawdę wzruszyło ją w ukochanym, była jego wolność, ciekawość świata, energia jego silnych skrzydeł.

Utraciła sens życia i śmierć zapukała do jej drzwi.

- Czemu przyszłaś? - zapytała ją udręczona kobieta.

- Abyście mogli znów być razem - odpowiedziała śmierć.

- Gdybyś pozwoliła mu odlatywać i wracać, kochałabyś go i podziwiała do dzisiaj. Teraz jestem ci potrzebna, byś mogła go odnaleźć."

Paulo Coelho - "Jedenaście minut"

Komentarze

nydiamond daj coś nowego już xD
16/03/2010 21:22:12
xmurdermissx znowu zapomniałam wziąc płyty -.-' booże. czy ja ją kiedykolwiek od Ciebie wezmę? haha xD

w środę :* <3
15/03/2010 20:16:18
xmurdermissx tzn? konkrety skarbie! konkrety! i btw kiedy sie widzimy, bo umieram.. :<
14/03/2010 13:27:57
xmurdermissx a co u Ciebie? ;* <3
12/03/2010 21:28:56
xmurdermissx zimno, zimno, zimno. ale płacą 8,50 na rękę. xD w kazdym razie mam przejazd samochodem gratis! ^.^
i z Panem K. też fajnie. ^.^
12/03/2010 21:27:44
xmurdermissx *__* wzruszyłam się.
12/03/2010 20:13:20
adziooch marudzisz :P
wyszłaś lepiej ode mnie ^w^
;*
12/03/2010 19:31:38