Zdjecie troche nie wyraźne ale za to radość z takiego spaceru byla ogromna;))Nie przeszkadzal lekki mrozik;)uwielbiam ten przedswiateczny czas,kiedy za oknem zimno a w domku cieplutko i kiedy pelno wszedzie swiatelek i ozdób.
Latorośl moja rosnie jak na drożdżach.
I daje radosci po pachy!