photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 GRUDNIA 2012

Koniec Świata

A co jeżeli jutro na prawdę skończy się świat?
Czy nie czulibyśmy niedosytu, że to jednak nie na to czekaliśmy przez te wszytskie ostatnie lata? Wszyscy mieliśmy nadzieję przeżyć przyszłośc długa i szczęśliwą, a tymczasem okazuje się że tak po prostu trzeba przerwać wszytskie swoje plany i po prostu umrzeć.

Każdy w tej ostatecznej chwili uświadomilby sobie ile rzeczy nie udało mu się jeszcze zrobić i ile tak naprawdę w życiu jeszcze by go czekało. Każdy ma jakieś swoje marzenia, które są przez nas odwlekane w czasie nie wiadomo po co. Często nawet tak długo, że nie dochodzi do ich realizacji. Ale z drugiej strony gdybyśmy je wszytskie od razu zrealizowali, na ich miejsce wkroczyły by następne i tak w kółko. Stąd wydaje mi się że człowiek nie może z tego świata zejść w 100% spełniony, bo zawsze pozostanie w nim jakiś niedosyt że coś mógł zrobić lepiej lub w ogóle coś zrobić na co nie zdążył się zdecydować. Przynajmniej ja tak patrzę ze swojej perspektywy, człowieka rządnego wrażeń i wyzwań.  

Koniec świata miałby duzo plusów. Nie musiałbym zaginać do pracy do 67 roku życia, żeby zarobić na nędzną emeryturę której zapewne i tak nie dożyję. Nie musiałbym się martwić najbliższą sesją, pracą licencjacką, czy tym że niedługo skończy się proste życie z portfela rodziców, a zacznie spędzanie całego dnia w pracy po to żeby starczyło na chleb i piwo.

Miałby też minusy. Bo nigdy nie skoczę już na bunggie czy ze spadochronem, nigdy nie spędze wakacji w żadnym ciepłym kraju, nie pojadę na stopa do Paryża, nigdy nie zobaczę mojego elektryka, który pewnie teraz sobie leży gdzieś u jakiegoś kuriera. Nigdy nie zobaczę już większości z moich znajomych, ani nie pójdę na żadną imprezę. Wszystkie lata chodzenia do szkoły okazały by się stracone, bo większość ze zdobytych informacji nigdy by się nie przydala (pomijając już fakt że i tak się nie przyda). Nie odwiedzę wielku miejsc które zawsze chciałem odwiedzić i w zasadzie wszytsko co miałem zaplanowane po prostu szlag trafi.

Ale uśredniając. Jakby już ten koniec musiał być to należało by sobie zadać pytanie, czy jestem zadowolony z tego co jednak udało mi się w życiu osiągnąć.
Wydaje mi się, że dobrze wykorzystałem ten czas który był mi dany. Bo nawet przez ostatnie miesiące udało mi się zrealizować kilka przedwsięwzięć o których zawsze marzyłem. Byłem na Wooodstocku, przejechałem stopem kawał Polski, powtórzyliśmy genialne Pietrowice, pokaz urodzinowy w końcu był prawie tak dobry jakbyśmy tego chcieli. A ogólnie na swoje życie nie moge narzekać, bo mam taką masę zainteresowań, że sam nie wiem za które się wziąć w danym momencie, w koło ciągle coś się dzieje, imprezy, wyjazdy, wycieczki. Szkoda by było to tak po prostu przerwać. I jeżeli jutro rano obudzi mnie huk spadającego meteorytu, nie będę żałował, że czegoś nie zrobiłem, bardziej że już nie bede miał takie możliwości.

Informacje o irekmelon


Inni zdjęcia: :) dorcia2700Na zamku pati991gdW kręgu Maków pati991gdZ Urodzin mojej babci pati991gdW Ciechocinku pati991gdUpdate pamietnikpotwora;) virgo123Majówkowe niebo milionvoicesinmysoulMajówka milionvoicesinmysoul... maxima24