wiecie czego jedynie chcę?
żeby ta jebana szkoła spłonęła ze wszystkim co z nią
związane! z ludźmi, ze wspomnieniami, ZE WSZYSTKIM!
mam dość mojego życia, mam dość torunia, dośc tego, że wszystko się wali.
czemu wszyscy mogą mieć problemy tylko ja nie?
cholera załapcie, że ja też mam swoje życie i w dupie mam
wasze miłosne rozterki, szkolne niepowodzenia czy inne pierdolone sprawy.
dajcie mi żyć.
chcę stąd uciec tak, żeby o niczym nie myśleć i niczym się nie martwić...