Przepraszm naprawdę przepraszam że nie komentuje... niestety nie mam na to ani siły ani weny
W zasadzie to nie chce nikomu już ufać, nigdzie nie wychodzić, z nikim się nie przyjażnić. Aż w koncu zdziwaczeje zostane ochrzczona jako wariatka i wszyscy w okolicy beda opowiadac o mnie nie stworzone historie a ja bede powoli upadac na głowe aż w koncu wezwą ekipe z wariatkowa i mnie tam zamkną a po miesiącu umre z tęsknoty za moim kotem.
ciekawa perspektywa na życie...
nie ma co...
a zapomniałam dodać że oczywiście będę starą panną.
Ale co tam... takie tam..
nie będę się pytać czemu akurat ja. W końcu Bóg lepiej wie...
Inni zdjęcia: Zalew niedaleko. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24