Bo czasem trzeba dorosnąć w kilka minut.
Mówią, że potem nie ma czasu, żeby się wyszaleć...
No cóż, może nie biegam imprezować w klubach, ale to nigdy mnie jakoś bardzo nie kręciło.
Może nie byłam ostatnio w kinie na Kac Vegas, ale trudno, obejrzę w domu.
Może mam mniej swobody niż kiedyś, nie mogę leżeć cały dzień w łóżku i nie robić nic.
Może muszę wyprać, wyprasować, ugotować, posprzątać...
Ale...
No właśnie. Ale. Ale WARTO.
Warto było dorosnąć w jeden dzień.
Teraz mogę co noc zasypiać przy boku Ukochanego Mężczyzny.
Mogę przytulać, karmić, całować naszą kochaną Córeczkę.
Mogę usłyszeć słowa uznania, że ze wszystkim sobie radzę.
Mogę być najszczęśliwsza na świecie - z wami dwojgiem.
Mogę Was kochać całym serduszkiem.
A na posiadówę do późnej nocy w gronie przyjaciół
wciąż zostaje mi jeszcze troszkę czasu :)
JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI!
Najszczęśliwsi. Razem. Cała trójeczka :)