Jeszcze nie tak dawno temu czułam się szczęśliwa.
Gdy patrzę na to z perspektywy czasu, wiem, że tak było..
Nie będę pisać o popełnionych błędach i straconych nadziejach,
o zazdrości o powodzenie i o brak wiary we własne siły..
Chciałabym napisać o zmianach.. obalanie tępej percepcji.
przestawiam się i przeprogramowuję, mimo, że nic nie wychodzi z pustego myślenia.
Z działania bez przemyśleń też niewiele wychodzi, trzeba to wypośrodkować.
" Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą,
(...) mogę wszystko - to ma dwie strony ! "
Mam życie w swoich rękach, mam perspektywy,
mimo braku sprawiedliwości, mimo przepłakanych nocy,
mam i mogę mieć to czego chcę, wytrwać w tym,
czerpać z tego satysfakcję
M O G Ę. MOGĘ. MOGĘ. MOGĘ. MOGĘ.
C H C Ę. CHCĘ. CHCĘ. CHCĘ. CHCĘ.
I tu chciałabym po prostu podziękować......
*Kasiuli - za wzbudzanie we mnie wiary razem z Renią,
za to, że jest, kocha mnie, wyprowadza mnie z błędów,
mimo, że Ją już któryś raz zawiodłam, za co przepraszam.
Chciałam podziękować za pokazywanie mi drogi...
*Mamusi - za to, że jest ze mną, mimo, że jestem czasami okropna i cyniczna,
za opanowywanie mojego strachu i wyciąganie mnie z kłopotów dobrymi pomysłami.
i * Krzysiowi - za to, że jest ze mną zawsze, pomaga mi, i w każdej chwili mogę na Niego liczyć,
za to, że nigdy nie zostawił mnie samej z problemami, i podnosi moją wiarę w siebie.
DZIĘKUJĘ !
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24