dobra, wiem, że dorastasz. to całkiem normalne, gdyby to była prawda, no ale trudno mi się z tym oswoić. nie wyobrażam sobie patrzeć na was i myśleć, jak bardzo chciałabym być na jej miejscu. ale może to kwestia czasu, w końcu "nigdy nie mów nigdy" i może jestem bardzo naiwna wierząc w to, ale tak po prostu jest już dłuższy czas i wierzę, że w końcu to się stanie.