moje słicie, tylko, że nie wszystkie <3
no to już jutro, już jutro! muszę ogarnąć jakiś hmm.. materac lub pompke, hehe taki tam "biwak" xd
a rano na wiśnie, Anka nie da rady wstać bez kawy, uzależniona ;c no trudno, życie :3
już we wtorek poznamy se naszych suit nowych koleszków z grupy i.. jak znam życie to
jeszcze spiza innych grup ;_; ale to już nie to samo co rok temu xd aaaale będzie git, nie Madzia? :*
Brat mnie obudził, zrobił mi śniadanie, jaki kochany <3 No i tak mi dzień na chillu zleciał ;_;
jutro prawdopodobnie jeszcze ogarniamy coś z Milim, on stawia to grzech nie pójść xd
no i oczywiście piaski KIEDYŚ TAM HAHA