Jest mi niedobrze na myśl o jedzeniu. Chciałabym, żeby dało się nie jeść cały dzień. Może byłabym wtedy szczęśliwsza. Chociaż... pewnie nie.
Tak naprawdę to niepisanie o tym, co czuję, wydaje się lepszym rozwiązaniem. Nie nadaję temu formy, choćby słów, więc to nie istnieje. Może ja się wcale tak nie czuję Może mi się tylko wydaje. Dowiem się, gdy się skończy botanika.