Daaawno mnie tu nie było... Ale spokojnie , wszystko da się nadrobić ;)
Ostatni tydzień chorowity . Na szczęście już odpuściło !
Ostatki , hmm, oczywiście udane . :D Grill w marcu ---> Zawsze spoko :D
Jutro w końcu zobaczę się z moimi Mychami ! Strasznie tęskniłam ! ;( :*
Poza tym ... Kocham Go , jak nikogo dotąd ! ;* ;* ;* ;* ;*