lime

where do we go?

*          *         *

Odwracają się, bo nie masz czasu.

Co zrobić, żeby ich zatrzymać?

Mieć czas. Dużo. Oczywiście wolnego.

Mam parę postanowień. Może to głupie, bo zazwyczaj łapie mnie tzw. słomiany zapał i po jakimś czasie, zwykle krótszym niż dłuższym, zapominam co sobie postanowiłam. Chcę, by tym razem było inaczej. Chcę dokończyć to, co zaczęłam. ŻADNYCH wymówek. Nie istnieją. Czytałam gdzieś ostatnio, że jeśli chcemy coś zrobić, np. zwyczajnie pójść pobiegać, i wpada nam ta myśl do głowy, ale za chwilę stwierdzamy, że nam się nie chce, to musimy chwicić się tej pierwszej myśli. Zatem i ja muszę sobie postanowić, że będę się trzymać zasady pierwszej myśli. Czego chcę od 2016? Mam parę oczekiwań. Może powinnam wrócić do pisania, takiego dokładniejszego.

Zobaczymy.