"Bromergon to bromokryptyna która jest pochodną ergoliny produkowanej m.in. przez
grzybek Claviceps purpurea. Z powodu tego, że jest to trucizna i notowano różne skutki
uboczne lek ten został wycofany z wielu krajów w trosce o bezpieczeństwo kobiet. Mdłości i
wymioty bez wątpienia są próba pozbycia się trucizny z organizmu."
a u nas w Polsce cały czas na czasie ;/ najgorsze jest to ze nic mi lekarz nie powiedzial
o tym co mnie czeka, cytuje 'niech pani nie wsiada do auta bo moga byc zawroty glowy'
zawroty glowy? ja nie bylam w stanie podnieść sie z lozka a co dopiero dziecko nosic.
wymioty, zatkane uszy i nos, niesamowity bol glowy, bardzo niskie nisnienie, bole serca.
odstawilam go gowno i poszlam do naszej lekarki od homeopatii.
powiedziala ze kiedys tez to brala i miala to samo. dala mi dwa leki ktore mam brac
3 razy dziennie po 3 tabletki i do konca tygodnia ma byc o wiele lepiej.
aktualnie piersi wychodza mi ze stanika, sa cale w grudkach i leci mi z nich cos koloru wody.
szałwia i kapusta cały czas w ruchu.
jezeli chodzi o Malego znosi to super, pije z niekapka, je wiecej stałych pokarmów,
prawie przsypia noce, teraz to jedna pobudka albo dwie. jedyne do czego go trzeba
przyzwyczaic to to widoczne na zdjeciu. usypianie. bo nie ma juz cyca.
i trzeba miziac, tulic, spiewac i bujac :)