exceptionalgirl ehhh czasami ludzie nie mysla i potem zwierzeta na tym cierpia:(:(wiem cos o tym bo "moj"Magbet tez ma nie za ciekawa przeszlosc i teraz niestety sie to odbija:(:(ale najwazniejsze ze to nie jest dziedziczne.Trzymam kciuki zeby z klaczka bylo jak najlepiej:)
pozdrawiam:)
laciata oj, nie wiem co się stało, ale mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze:(
śliczna fotka, super krajobraz:D
wymarzone miejsce na teren no i konik tak ładnie uszy postawił:)
pzdr
exceptionalgirl zastrzyk:(ojjjj:(a jesli mozna wiedziec na co?:(no to mam nadzieje,ze ten zastrzyk jej pomoze:)a zdjecie b.ladne:)tylko szkoda ze po czesci anonimowe;)papapa