deszczowo, humorzaście, ale jednak całkiem niezle.
jeszcze tylko pieprzone 4 dni i wreszcie skarbowo. ;d
4 pieprzone dni.
narazie wszystko jest w miare okej,
oprocz tej rzeczy która zrojnowala wszystko.
ukladam to w zgrabną całość może uda mi sie skonczyć budowę.
wyjezdzam, oby daleko.
thanks honey for everything.
<3
xo, In. <3