Wasze ulubione <3 2 w 1 <3
` uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin
- Nie kocham cię, rozumiesz ? - Spokojnie, ja poczekam na swoją kolej.
Było już cholernie ciemno i głośno. Zabawa zaczęła się rozkręcać, a ludzi coraz więcej przybywać. Poczuła wibrację w kieszeni, odczytałam smsa . nadawca : On . treść : jeśli nie chcesz żeby ten gościu dostał to lepiej z Nim gdzieś idź, tak żebym was nie widział . Uśmiechnęła się do ekranu , po czym zapytała kumpla : - uczciłeś dzień przytulania ? - nie . - no to na co czekasz ?
-Ejj zmieniłaś się?! -czemu tak sadzisz?? -jesteś taka...taka obojętna... -wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam..
Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo glupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widzial gotycki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką-drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok,to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam,moje umalowane wargi pozostają nietknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta.
ej, wiesz co? teraz, siedząc w za dużej, męskiej bluzce przed komputerem, żując truskawkową gumę i robiąc z niej balony, gdzieś w połowie piosenki Grubsona, zorientowałam się, że ja cię kocham. tak zupełnie bezpodstawnie, wbrew własnemu rozsądkowi, tak po prostu. nieodwołalnie.
Letni wieczór, czekała na niego tam, gdzie zazwyczaj się spotykali.Miał zjawić się za kilka minut.Poczuła ciepły oddech na swojej szyi, później czułe pocałunki dążące do jej ust.Kiedy do nich doszedł, ujrzała jego twarz, nie zdążyła nic powiedzieć, złapał ją za ręce, przyciągnął ją do siebie, przytulił tak mocno jak tylko potrafił i powiedział słodko 'witaj malutka'.
Tej nocy niebo wydawało się nie mieć żadnej skazy. Siedziałam na mokrym piasku trzymając za rękę mężczyznę swego życia. W powietrzu szczęście tańczyło z miłością, a ja miałam ochotę krzyczeć, że życie jest piękne.
Gdy ręce delikatnie złapią Cię za ramiona i zwrócą Twe oczy ku światłu, ku kolorom, ku tęczy. Ku najpiękniejszej tęczy jaką kiedykolwiek widziałeś. A gdy oprzesz się o ramię Tego, co obok Ciebie stoi&
stwiersz....
`tak to On ! jeego właśnie koocham !`
-Kelner, Co pan może dzisiaj mi polecić? -"Gorzką prawdę" ,a na deser "Słodkie kłamstewka". -Dobrze, lubię gorycz dobrze podaną. Ale bez deseru. Nie toleruje "cukru".
Inni zdjęcia: :* patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24