photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 25 LIPCA 2013
227
Dodano: 25 LIPCA 2013

Przed Świtem

część 1 notki


"-Czy inwentarz jest cały?

Skinęłam głową zakłopotana. -Wszystkie poduszki chyba przetrwały.

-Niestety, nie mogę tego powiedzieć o twojej, hm, koszulce nocnej. -Wskazał stopę łóżka, gdzie kilka

skrawków czarnej koronki spływało wzdłuż jedwabnego prześcieradła.

-Szkoda powiedziałam. -Lubiłam ją.

-Ja też.

-Były jeszcze jakieś szkody? zapytałam onieśmielona.

-Będę musiał kupić Esme nową ramę do łóżka przyznał, spoglądając ponad swoje ramiona. Podążyłam za jego wzrokiem i byłam w szoku gdy zobaczyłam, że wielki kawałek drewna najwyraźniej został wyrwany z

lewej strony zagłówka.

-Hmm. -zmarszczyłam brwi. -Dziwne, że tego nie usłyszałam.

-Wydawałaś się być niebywale nie zainteresowana, gdyż Twoja uwaga skupiła się na czymś innym. "


 "Wreszcie znalazłam się tam, gdzie pragnęłam być. "


 "...jego usta uciszyły moje..."


 "Powinnam zostać poddana kwarantannie."


 "-Więc uwiodłaś swojego zbyt uległego męża. To nie jest poważne przestępstwo.

Droczył się ze mną."


 "-Coś nie tak z Twoim sercem?

-Nie. Jestem zdrowa jak koń. -spauzowałam. -Chcesz teraz zbadać tą strefę zburzenia?

-Będzie uprzejmiej jeśli poczekamy, aż wyjdą. Ty możesz nie zauważać tego, że rozrywam meble na strzępy, ale ich prawdopodobnie by to przeraziło. Szczerze, zapomniałam, że są jacyś ludzie w drugim pokoju. 

-Racja. "


"...nie było możliwości, abym była w ciąży. Jedyną osobą, z jaką w życiu uprawiałam seks jest wampir, na miłość boską."


 "-Czyli spotkamy się przy ołtarzu.

-Ja będę tą w białym. -uśmiechnęłam się słysząc swój perfekcyjnie zblazowany głos.

-Bardzo przekonywujące Zachichotał i zaraz po tym przykucnął, napiął mięśnie i wyskoczył przez okno zbyt szybko, by moje oczy były w stanie za nim nadążyć. "


"Co więcej, nie potrafiłam pogodzić koncepcji statecznego, szanowanego, nudnego męża z moją koncepcją Edwarda. To tak, jakby obsadzić archanioła w roli księgowego. "


 "Życie jest do dupy, a potem umierasz." 


 "-Dziękuję. Edward, nie boję się.

-Ale ja tak szepnął.

-Nie powinieneś. Wzięłam głęboki oddech i wyszczerzyłam zęby. A tak poza tym to cię kocham.

Przez jego twarz przemknął lekki uśmiech.

-Dlatego tu jesteśmy. "


"Oczywiście jak ktokolwiek mógłby wiedzieć, czy mężczyzna-wampir może spłodzić dziecko, kiedy jeszcze żadna partnerka nie przeżyła stosunku? Czy jakikolwiek wampir na ziemi miał konieczność opanowania się, by przetestować tę teorię z ludzką kobietą? Albo chęć? Znam tylko jednego. "


 "Pragnęłam go tak, jak pragnęłam powietrza, by oddychać. Nie był to wybór ale konieczność."


 "Moim zdaniem jest większy problem. Mogę zasnąć

podczas ceremonii i nie będę wtedy w stanie powiedzieć "Tak", w odpowiedniej chwili, a wówczas Edward mi ucieknie.

Zaśmiała się.

-Rzucę w ciebie moim bukietem, jeśli zauważę, że zaczynasz przysypiać.

-Dzięki "


"I wtedy dostrzegłam wyraz twarzy Charliego, jego oczy utkwione były teraz w pierścionku. Wstrzymałam oddech, podczas gdy jego skóra zmieniała odcienie od jasnego do czerwonego, od czerwonego do purpurowego, od purpurowego do niebieskiego."


 "-ale później... Co z Renée, co z Charliem?

Westchnęłam. -Będę za nimi tęsknić. -Gorsze jest to, że oni za mną też, ale nie powiedziałam tego głośno.

-I Angela, i Ben, i Jessica, i Mike.

-Za nimi też będę tęsknić. -uśmiechnęłam się w ciemnościach. -Zwłaszcza za Mikiem. Oh Mike! Jak Ja sobie bez niego poradzę?

Zawarczał."


 

 

za chwilę 2 część :D 

Komentarze

xxcosdlaciebiexx sa genialne,
zapraszam ;)
27/07/2013 0:24:24