- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie,
a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily.
A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
- To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore.
- A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Expecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze,
przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno.
Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności,
a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
- Przez te wszystkie lata?...
- Zawsze.
Oglądnęłam kilka odcinków Lost, zjadłam śniadanie
i mam zamiar zabrać się do roboty,
żeby choć w jakimś stopniu poprawić ten
popierdzielony dzień.
Poczytałam też trochę recenzji harrego i jestem zdziwiona, bo nawet
jedni z lepszych krytyków oceniają film pozytywnie.
Wszystkim tylko nie pasuje, że zrobili 2 części.
"Hollywoodzcy producenci sztucznie podzielili ekranizację ostatniego tomu 'Harrego Pottera' na
dwie części, choć bez trudu dałoby się z obu odsłon 'Insygniów śmierci' skroić świetny,
choćby i trzygodzinny film. A tak dostaliśmy dwa nieco słabsze - wciąż jednak
imponujące rozmachem i reżyserską rzetelnością Davida Yatesa."
Ale ja mimo wszystko jestem zadowolona, że podzielili, bo jakby był jeden film,
to by musieli bardzo dużych wątków wyrzucić, a to byłoby nie do podarowania. <3
.Kate