,,...Tam gdzie chłód i gdzie zamglony szczyt,
Musimy iść, nim przyjdzie świt.
W otchłanie grot i w jaskiń mrok,
Gdzie złoty skarb nasz dawny w nim.
Na zboczach góry jęczał las,
Wył wiatr ponury w nocny czas.
Płomieni ślad naznaczył świat,
Z płonących sosen iskier blask..."