To może być mój ostatni wpis, kochani :( Ten Kartofel zaczął się na mnie rzucać, bije mnie, wbija wszędzie swoje szpony. Chowa przede mną ostatnie okruszki jedzenia. Nie mogę iść do toalety bo rzuca we mnie nożami. Boję się odezwać bo za każde słowo dostaje w łeb. Moja twarz przepełniona siniakami i łzami. Nie wiem czy przeżyję. Kajetan ostrzegał mnie przed tą wariatką. Chyba musze kończyć bo wzięła kabel od żelazka i zaczyna mnie gonić. Ile czasu mi zostało? Proszę przywieźcie psychotropy dla tej psycholki. Ciągle krzyczy, że to mój koniec. Pamiętaj Mamo, że Cię kocham. Fanta, Szyteg, Kaka, Petas, Móh, Kajetan pozostaniecie w mojej pamięci... </3
To chyba tyle.
~ Na zawsze Wasza Rutka </3