Dzień za dniem leci nieubłaganie szybko ..
Monotonia jak nic .
W końcu święta , wolne .. Nie mogłam się tego doczekać .
Nie wyrabiałam już . Przez naukę nie miałam czasu dla przyjaciół i odwrotnie przez przyjaciół nie miałam czasu na naukę .
Korki z matmy , mm ;_;
Jeeesu tak bardzo chcę wrócić do gimnazjum ;_;
Nie bylo tego stresu , nie było takie wielkiego nakladu materiału .
Po za tym ... samotność .
W chuj doskwiera samotność .
Patrząc na nich wszystkich , szczęsliwych i zakochanych aż mi się płakać chce .
Zadaje sobie pytanie ' Czemu ja tak nie mam ? '
Ale jednak idę do przodu z myślą , że w końcu ktoś się znajdzie .
Ktoś pokocha mnie taka jaka jestem .
Kiedyś ....